Nie znalazł tego, czego szukał. Rozwścieczony wyszedł z jeziora, strzepując wodę z twarzy i ruszył nad najbliższą rzekę.
z.t
Offline
Klacz po drodze odmawiała posłuszeństwa. Nie chciała galopować, nawet brykała próbując go zrzucić. Gdy dokłusowała nad jezioro, rozsiodłał ją i pozostawił samą sobie. Potem ściągnął górna część ubrania i buty, wchodząc powoli do wody.
Offline
Znalazł swoja ulubioną podwodną jaskinię. W sumie to jedyna taka jaskinia. Często przychodzi tam z Kathleen. Często przychodził tam z ojcem...
Wpłynął do jaskini i wynurzył się. Blask wody odbijający się od ciemnych skał dawał niesamowity widok.
Offline
Wyskoczyła z wody . Zapomniała że miała przy sobie łuk i sztylet . Położyłą je na kamieniu obok butów i kurtki . Usiadła zamaczając nogi w wodzie .
Offline
W końcu znów wskoczył do wody i wynurzył się prawie na środku jeziora. Zobaczył postać na brzegu. Zanurzył się na wysokość oczu i płynął jak krokodyl xD
//Gorące klimaty //
Offline
Zanurzył się lekko, by uchronić się przed kamieniem. Złapał do w dłoń i cisnął w dziewczynę.
Offline
Zobaczyła jak kamień leci w jej stronę i uderza ją w ramię . Syknęłą z bólu i spojrzała w stronę chłopaka .
- Znowu ty - wymamrotała najciszej jak potrafiła
Złapała sztylet i kamień . Cisnęłą w niego kamieniem .
// kamieniowa walka xD //
Offline
//Kobiety mnie lubią!//
Uniknął ciosu kamieniem i zaczął się śmiać. Zakrztusił się wodą.
Offline