Słowa ciężko przechodziły mu przez usta po jej pocałunku. Zrobił krok na przód. Jego usta delikatnie dotknęły jej.
-Jesteśmy kwita-szepnął jej do ucha.
Offline
Czy on uznał to za żart ?! Eh ... nie denerwuj mnie już. Przepraszam no ...
Z jej oka kapnęła łza . Albo ja to źle rozumiem albo nie wiem . Spojrzała w okno . Jej brat patrzył na to z oszołomieniem . Pokręcił głową i zniknął .
- Yhy ... - tyle tylko powiedziała
Offline
Zobaczyła jak drzwi otwiera jej brat . Rzucił kamieniem w głowę tadashiego . Złapał dziewczynę za ręke i wywlekł na dwór .
- Co ty zrobiłeś ?! - wrzasnęła
- Nie zrozumiałaś ostrzeżenia ?! On cię zabije !
Poczuła ból . Jej brat ogłuszył ją i wsadził na konia . Wsiadł także i odjechał .
z.t
Offline
Zacisnął tylko zęby, nawet nie zdążył złapać się za tył głowy. Nie zemdlał, tylko upadł na ziemię wijąc się z bólu.
Offline
Nim doszedł do siebie minęła mnóstwo czasu. Godzina? Dwie?
Nogi mu sie załamywały i kręciło mu się w głowie, ale poszedł śladem kopyt.
z.t
Offline
Wepchnęłą dziewczyne do środka i zamknęłą z hukiem drzwi .
- Zawsze tak robisz ? - spytała
- raczej zawsze .
Oparła się plecami o ściane . Złapała sztylet i przecięła sobie lekko nadgarstek .
- Co ty robisz ?! - przestraszyła się .
- Zobaczysz .
Spojrzała w las i tak jak się spodziewała wyszedł z niej koń .
- Jak miło ...
Offline