Strony: «-- 1 2 3 4
Łuczniczka Nivenny
Wyskoczyłą z domu . Po chwili koń stał przy barierce oswojony .- Jak ty to ? - spytała- Stare sposoby ... Wtedy właśnie strzała przeszyła jej ręke .
Offline
Złapała się za łokieć .- Cholera ! Znaleźli nas !- syknęłą - Do odmu już ! Kath !Wbiegła do domu zaraz za dziewczyną i wyjęła łuk .
- Kali ! - pisnęła KAth .- Zostań tu - jęknęła wyciągając strzałe . - Musisz uważać .