Zmarszczylam brwi.
- Chodzi Ci o COS, o czym byla mowa w liscie? Moge chociaz wiedziec gdzie to jest? Bo co to sie nawet nie pytam... - zaczelam ciagnac konia przed dom.
Offline
Wyprostowała się, uniosła głowę. Tonem pełnym wyższości oznajmiła :
- List był ściśle tajny. I nie, oczywiście, że nie możesz wiedzieć ani GDZIE ani CO to jest. Jesteś z innego królestwa, nie mogę ci w pełni zaufać.
// Mała poprawka, ponieważ strasznie mi sie nudzi . //
Offline
- Więc mam wyruszyć w nieznane? Mogłabyś chociaż powiedzieć do jakiego królestwa sie udamy. - Pokręciłam głową, starając się ukryć narastającą irytację. Ścisnęłam naszyjnik, który nadal tkwił w mojej dłoni i założyłam go na szyję, po czym przeczesałam włosy palcami.
Offline
Kłopot w tym, że Sil tak naprawdę nie wiedziała, gdzie tego szukać. Wiedziała jednak, że nie może okazać niepewności.
- Jedziemy do Sivinn.
z.t.
Ostatnio edytowany przez Silvana (2012-08-27 19:32:06)
Offline
Westchnelam. Kiedys, bardzo dawno temu, bylam z moim tata w tym krolestwie. Nie byla to przyjemna wycieczka, ale coz...
- No to chodzmy - mruknelam i wsiadlam na Cordisa.
z.t.
Offline